środa, 28 sierpnia 2024
Nie komplikuj człowieku...
poniedziałek, 26 sierpnia 2024
Magia natury...
fot. własne
Zachód słońca jest jak magia, która zmienia wszystko. Muszę przyznać, że zachody słońca potrafią zachwycać swoimi kolorami i nigdy mi się nie nudzą...
sobota, 24 sierpnia 2024
czwartek, 22 sierpnia 2024
środa, 21 sierpnia 2024
Ostrożnie z tym..
"Ogarnij się człowieku", "głowa do góry", "weź się w garść", "pozbieraj się", "inni mają gorzej", "inni jakoś sobie radzą", "dasz radę" itp. Takich i podobnych rad dla bliźnich w kryzysie, mamy zwykle na podorędziu cały worek. Niestety jak się okazuje choć często stosowane nawet w dobrej wierze nie są tak skuteczne jak byśmy chcieli. Co gorsza ich używanie zamiast domniemanego wsparcia, może przynieść wręcz odwrotny efekt. Dlatego, może lepszym rozwiązaniem będzie "ugryźć się w język "? Nie trzeba być specjalistą, aby udzielić podstawowego wsparcia. Wystarczy do tego świadome i otwarte serce, gotowe wysłuchać i zrozumieć trudności drugiego człowieka. Czasem wystarczy trochę wyobraźni.
-Weź szklankę
-Wziąłem i co?
-Upuść ją...
-Rozbiła się i co dalej?
-Teraz ją przeproś i zobacz, czy znowu się pozbiera.
W sztuce wspierania kluczowa jest empatia i zrozumienie...
Tak też bywa...
sobota, 17 sierpnia 2024
Bezradność to stan, z którego można się wyrwać...
Trzeba przyjąć do wiadomości,że : Jesteś tu, gdzie jesteś, i jesteś tym, kim jesteś, tylko dzięki sobie. To, kim jesteś dzisiaj – i kim będziesz kiedykolwiek w przyszłości – zależy w dużej mierze od ciebie. Twoje obecne życie jest całkowitą sumą twoich wyborów, decyzji i działań, które podjąłeś do dnia dzisiejszego. Możesz wykreować własną przyszłość, zmieniając swój styl działania. Możesz zacząć podejmować inne decyzje i dokonywać innych wyborów – takich, które będą bardziej spójne z tym, kim chcesz być w życiu i co chcesz osiągnąć. Innymi słowy nie możesz biernie czekać... podejmij działanie i zawalcz o siebie. Wyuczona bezradność jest reakcją rezygnacji... reakcją rezygnacji wynikającą z przekonania, że cokolwiek robisz, nie ma znaczenia. Najprościej mówiąc, to utrwalone przekonanie o braku związku przyczynowego między własnym działaniem, a jego konsekwencjami. A wtedy czujesz się niezdolny do zmiany lub poprawy swojej sytuacji i zaczynasz obwiniać innych o własne problemy, dla siebie zawsze znajdując jakieś wytłumaczenie. Taki styl myślenia prowadzi nieuchronnie do złości, frustracji i porażek. Prowadzi do apatii i rezygnacji, do negatywnej oceny samego siebie i poczucia, że jest się bezwartościowym człowiekiem. W literaturze dotyczącej stresu przedstawiono liczne dowody na to, że bezradność - rzeczywista lub postrzegana - stanowi silny bodziec wyzwalający biologiczną reakcję stresową. Wyuczona bezradność może mieć głęboki wpływ na zdrowie psychiczne i samopoczucie człowieka... jest stanem psychicznym, cechującym się poczuciem braku sprawczości, jak i kontroli nad własnym życiem. Charakteryzuje się też nieumiejętnością wychodzenia z sytuacji stresowych - także wtedy, gdy dana osoba ma ku temu fizyczną sposobność. Ludzie często znajdują się w stanie wyuczonej bezradności - na przykład: tkwią w dysfunkcyjnych, niejednokrotnie pełnych przemocy związkach, trzymają się kurczowo stresującej pracy bądź niezmiennie prowadzą styl życia, który okrada ich z prawdziwej wolności, narzekają na swój los, nie podejmując żadnego działania, by cokolwiek zmienić, z góry zakładając, że działanie i tak jest bez sensu. Oczywiście bezradność to nie wyrok ...skoro jest wyuczona to można się jej oduczyć. Jest to jednak proces, który wymaga czasu, wysiłku i przede wszystkim zaangażowania... niejednokrotnie potrzebna jest pomoc psychoterapeuty. Konieczne jest nie tylko rozpoznanie objawów wyuczonej bezradności, ale także rozwinięcie zdolności do konfrontacji z negatywnymi przekonaniami, które utrzymują ten stan. Przełamanie cyklu wyuczonej bezradności jest więc możliwe, a miliony osób usatysfakcjonowanych swoim życiem na całym świecie są dowodem na to, że można ...
czwartek, 15 sierpnia 2024
Chyba się pogubiliśmy ...
sobota, 10 sierpnia 2024
Na ziemi nie ma pustych miejsc...
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Niby wiem o tym, ale za każdym razem, gdy się to zdarza, jestem zaskoczona. Tak było i tym razem gdy nagle dostałam wiadomość o śmierci mojego bratanka. Młody trzydziestokilkuletni człowiek, przed którym wydawać by się mogło życie stoi otworem - umiera. To nie jest w porządku...i trudno się z tym pogodzić. A jednak trzeba, po prostu nie ma innego wyjścia.
Śmierć to jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale i tak łamie nam serce. Najgorsze jest to, że ktoś bliski nam umiera, mamy dziurę w sercu a świat wcale tego nie zauważa i kręci się dalej. Pozostałe po człowieku sprzęty, rzeczy i ubrania szybko gubią ślady rąk, zapach właściciela i stają się jak on martwe. Lądują na śmietniku bądź przy odrobinie szczęścia trafiają do nowych właścicieli , którzy nadają im nowe życie. A ludzie??? Cóż, zwykle przez chwilę mówią o zmarłym, dziwią się jego śmierci i... szybko zapominają. Nie łudźmy się więc, że z nami będzie inaczej... ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia, marzenia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Bo na ziemi nie ma pustych miejsc...
czwartek, 8 sierpnia 2024
wtorek, 6 sierpnia 2024
Co ze mną nie tak ?
Każdy kij ma dwa końce...
W miłości i związku najważniejsza jest wzajemna troska, zrozumienie i współpraca. Teoretycznie niby oczywiste ale w praktyce już nie tak bardzo. Nierzadko padają głosy, że coraz trudniej jest znaleźć prawdziwego PARTNERA do wspólnego życia, dlatego życie w pojedynkę z różnych przyczyn staje się udziałem znacznej części społeczeństwa. W dzisiejszych czasach wielu ludzi świadomie wybiera życie jako singiel, ceniąc jednocześnie wszystkie walory takiego życia. Ponieważ ludzie coraz częściej stawiają na karierę, na swój status materialny, a także na własną wygodę. Singiel czerpie z takiego życia przyjemność, bo może prowadzić urozmaicony tryb życia nie tylko zawodowy czy towarzyski, ale także seksualny. Wiele osób spośród tego grona, chcąc zagłuszyć potrzebę bliskości, często szuka romansów i przygód. Singiel cieszy się wolnością, swobodą i samodzielnością i za nikogo poza sobą nie musi brać odpowiedzialności ... po prostu takie życie jest łatwiejsze, przyjemniejsze i daje ludziom więcej czasu, żeby zająć się... sobą. Oczywiście single nie zawsze zakładają z góry /a przynajmniej większość z nich/, że już na zawsze będą samotni. Ustalają swoje priorytety... a więc, że najpierw postawią na karierę i zabawę, a później przecież zawsze znajdzie się czas na znalezienie odpowiedniego partnera. Niestety życie bywa przekorne i często spotyka ich rozczarowanie, popadają w frustrację. Bo jakoś tak bywa, że z wiekiem z różnych powodów, coraz trudniej jest znaleźć partnera, z którym chciałoby się być na dobre i na złe. A nawet gdy znajdzie się kogoś do pary, to czasem okazuje się, że nie udaje się już zmienić nawyków i przyzwyczajeń, które single nabyły podczas długich lat życia w pojedynkę. No i zaczynają się "schody" ! W takim razie pojawia się pytanie. No to jaki jest ten singiel ? Samotny czy jednak wolny, niezależny i szczęśliwy? Myślę, że nie ma tu jednej prostej i jednoznacznej odpowiedzi. Gdyż bycie singlem to według mnie zarówno większe ryzyko bycia samotnym jak i większa szansa na wolność i niezależność. Zaś zwiazek sam w sobie też nie daje żadnych gwarancji. Będąc w związku także można być samotnym, a najbliższa osoba jak wiemy jest tym, kto potrafi nas najlepiej ukoić, wesprzeć, przed kim się otwieramy, ale także tym, kto jeśli zechce, może nas bardzo mocno zranić. Związek... to oczywiste, zawsze niesie ze sobą jakąś dozę zależności, ale możliwe jest również określanie w nim zakresu swojej wolności i niezależności itd. Myślę, że popularne powiedzenie, że nie da się: "mieć ciastko i zjeść ciastko" wydaje się tu adekwatną puentą. Wszystko ma swoje "za i przeciw" , każdy medal ma dwie strony... ale co by nie powiedzieć, jedno jest pewne : wybór własnej drogi jak i konsekwencje tego wyboru należą do wybierającego... Cóż, nie ma jednej "poprawnej" drogi, a to, co jest ważne, to być wiernym sobie i swoim wartościom. Każda osoba ma swoje własne unikalne doświadczenia i przekonania więc ważne jest, aby dla siebie wybrała drogę, która najlepiej odpowiada jej potrzebom i pragnieniom. Najważniejszą zasadą w relacjach między singlami a resztą świata powinna być jednak tolerancja życiowych wyborów innych ludzi...
niedziela, 4 sierpnia 2024
Wiesław Myśliwski ...
I co teraz ?
A co gdy już ugrzęzłaś w toksycznej relacji? Najczęściej próbujesz walczyć i chcesz wygrać ze swoim toksykiem? To błąd. Przestań grać w j...

-
Nigdy nie bałam się upływu lat... przeciwnie uważałam i dalej tak uważam, że z wiekiem, człowiek staje się mądrzejszy, a przez to i fajnie...