sobota, 17 sierpnia 2024

Bezradność to stan, z którego można się wyrwać...

 

Trzeba przyjąć do wiadomości,że : Jesteś tu, gdzie jesteś, i jesteś tym, kim jesteś, tylko dzięki sobie. To, kim jesteś dzisiaj – i kim będziesz kiedykolwiek w przyszłości – zależy w dużej mierze od ciebie. Twoje obecne życie jest całkowitą sumą twoich wyborów, decyzji i działań, które podjąłeś do dnia dzisiejszego. Możesz wykreować własną przyszłość, zmieniając swój styl działania. Możesz zacząć podejmować inne decyzje i dokonywać innych wyborów – takich, które będą bardziej spójne z tym, kim chcesz być w życiu i co chcesz osiągnąć. Innymi słowy nie możesz biernie czekać...  podejmij działanie i zawalcz o siebie.  Wyuczona bezradność jest reakcją rezygnacji... reakcją rezygnacji wynikającą z przekonania, że cokolwiek robisz, nie ma znaczenia. Najprościej mówiąc, to utrwalone przekonanie o braku związku przyczynowego między własnym działaniem, a jego konsekwencjami. A wtedy czujesz się niezdolny do zmiany lub poprawy swojej sytuacji i zaczynasz obwiniać innych o własne problemy, dla siebie zawsze znajdując jakieś wytłumaczenie. Taki styl myślenia prowadzi nieuchronnie do złości, frustracji i porażek. Prowadzi do apatii i rezygnacji, do negatywnej oceny samego siebie i poczucia, że jest się bezwartościowym człowiekiem. W literaturze dotyczącej stresu przedstawiono liczne dowody na to, że bezradność - rzeczywista lub postrzegana - stanowi silny bodziec wyzwalający biologiczną reakcję stresową. Wyuczona bezradność może mieć głęboki wpływ na zdrowie psychiczne i samopoczucie człowieka... jest stanem psychicznym, cechującym się poczuciem braku sprawczości, jak i  kontroli nad własnym życiem. Charakteryzuje się też nieumiejętnością wychodzenia z sytuacji stresowych - także wtedy, gdy dana osoba ma ku temu fizyczną sposobność. Ludzie często znajdują się w stanie wyuczonej bezradności - na przykład:  tkwią w dysfunkcyjnych, niejednokrotnie pełnych przemocy związkach, trzymają się kurczowo stresującej pracy bądź niezmiennie prowadzą styl życia, który okrada ich z prawdziwej wolności,  narzekają na swój los, nie podejmując żadnego działania, by cokolwiek zmienić, z góry zakładając, że działanie i tak jest bez sensu. Oczywiście bezradność to nie wyrok ...skoro jest wyuczona to można się jej oduczyć. Jest to jednak proces, który wymaga czasu, wysiłku i przede wszystkim zaangażowania... niejednokrotnie potrzebna jest pomoc psychoterapeuty.  Konieczne jest nie tylko rozpoznanie objawów wyuczonej bezradności, ale także rozwinięcie zdolności do konfrontacji z negatywnymi przekonaniami, które utrzymują ten stan. Przełamanie cyklu wyuczonej bezradności jest więc możliwe, a miliony osób usatysfakcjonowanych swoim życiem na całym świecie są dowodem na to, że można ...

2 komentarze:

  1. Z uzależnieniamożna się wyrwać, toksycznej relacji, z bezradności... Ale trzeba sobie to uświadomić, że jednak tkwimy w problemie, a to złożony proces.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż bez naszej świadomości nic się nie zmienia ani w nas, ani w naszym życiu ... " Myślenie ma przyszłość" :) Stąd jedni idą po rozum do głowy i jeśli nawet sami sobie nie potrafią pomóc to szukają fachowej pomocy. Co owocuje rozwojem. A inni wolą zamiatać swoje problemy pod dywan /nawet wtedy gdy ktoś inny usiłuje im je unaoczniać/ i.... nic z nimi nie robić. I tu trudno mówić o rozwoju. Oczywiście celowo spłycam nieco, ale tak to z grubsza jest ... :)

      Usuń

Nawet powódź nas nie pogodziła...

 Na naszych oczach rozgrywa się dramat. Kolejna wielka woda zabiera ludziom wszystko, co stanowi istotę ich dotychczasowego dorobku i pamięc...