tu też już powoli zaczynają spadać ale na razie pojedynczo :) o dziwo kasztany też jeszcze wiszą na drzewach w swoich zielonych /czyli niedojrzałych/ kolczatkach ... coś się latoś schrzaniło w przyrodniczym kalendarzu :) I jakby się ktoś pytał to mamy lato/bis :)
Uwielbiam każdą porę roku, choć każda mimo woli przypomina nam, że wszystko w życiu jest chwilowe...
OdpowiedzUsuńtak to prawda, nic nie trwa wiecznie ... dobrze, że mimo to możemy mieć nadzieję .
UsuńOoo jak ładnie wiszą na drzewie. U mojej okolicy już dużo spadło na ziemię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtu też już powoli zaczynają spadać ale na razie pojedynczo :) o dziwo kasztany też jeszcze wiszą na drzewach w swoich zielonych /czyli niedojrzałych/ kolczatkach ... coś się latoś schrzaniło w przyrodniczym kalendarzu :) I jakby się ktoś pytał to mamy lato/bis :)
UsuńAle się nie spieszy i w sumie dobrze :)
OdpowiedzUsuńTak , to prawda . :)
Usuń