Tak, tak to kara ...za dużo gadam. Poruszam trudne i niepopularne tematy ... i oto skutki. 😊 Ci, którzy uważają , że mi się należało ... mogą się cieszyć 😄
Te urocze szwy na moich ustach to pozostałość po wczorajszym zabiegu w Klinice Dermatologicznej chirurgicznego usunięcia naczyniaka. Miłe to nie było ale finalnie jest ok. dziś już nawet mogłam coś zjeść i wypić kawę /nie wrzątek ale jednak/ 😊 Cieszę się , że mam to już za sobą. Po minionej serii cięć jakim musiałam się poddać w dość krótkich odstępach czasowych życzyłabym sobie aby wreszcie w 2023 r nie musiała już niczego sobie wycinać ... może pora już, by i mnie spotkało jeszcze coś dobrego ?
W żadnym razie, nikomu się nie należy takie cierpienie!
OdpowiedzUsuńCzasami zdarza się taka kumulacja zdrowotna, ze nic tylko płakać.
Koleżanka poszła na zabieg wycięcia guza na podeszwie stopy, ale zanim to nastąpiło , lepiej nie wiedzieć.
Kolejny rok nieparzysty, więc może cięcia już się skończyły, czego Ci bardzo życzę!
Bardzo dziękuję jotko za dobre słowo :) To prawda, że jeśli spadają na nas jakieś problemy to przeważnie na jednym problemie się nie kończy ... reakcja łańcuszkowa . Pocieszam się , że nic na tym świecie nie trwa wiecznie ani to dobre ani to złe ...więc i moje problemy są przejściowe :) Pozdrawiam :)
Usuń