" Zresztą powiem ci, że i śmierć już nie jest tym, czym była. Był człowiek i go nie ma. I na jego miejsce już sto innych się wpycha. Nawet pamięć po nim zajmą. A dawniej, bracie, umarłeś, we wsi wyrwa zostawała, jakby w bruku. Ale dawniej, żeby tak powiedzieć, śmierć była przywiązana do ludzi. Wszyscy żyli całe życie w jednym miejscu, to śmierć jednego była jakby śmiercią wszystkich. A dzisiaj wszyscy w ruchu, to i śmierć w ruchu. A w ruchu jak na froncie. Z lewa, z prawa padają, a ty naprzód i naprzód. Mrą ludzie nie wiadomo na co, nie wiadomo kiedy, nie wiadomo, czy to jeszcze śmiercią da się nazwać. Nawet chorować się nie musi, bez przyczyny. Ot, zmęczył się człowiek i go nie ma. A dawniej się zmęczył, siadł na miedzy, odpoczął i żył dalej. Umieramy, bracie, że nie widać po nas śmierci. Nie raz nawet nie odróżnisz, czy ktoś umarł, czy jeszcze żyje. I nic już z tego nie masz, że umrzesz. Tylko z życia jeszcze ci się ma. To żyj, póki da się ".("Kamień na kamieniu")

To prawda, kiedyś śmierć była blisko nas, wpisana w nasze życie inną celebracją. Teraz jest na chwilę, na szybko i zbyt często czasem nawet niezauważalna. Dopiero po czasie dowiadujemy się, że kogoś już nie ma.
OdpowiedzUsuńTrzeba z tym jednak żyć i iść naprzód, dopóki możemy...
Skoro za życia współcześni ludzie tak bardzo oddalają się od siebie, nawiązują jeśli w ogóle, powierzchowne relacje, w zasadzie przestali być ciekawi drugiego człowieka, nie powinno dziwić , że konsekwencją jest obojętność , niezauważanie faktu odejścia , szybkie wymazywanie z pamięci. generalnie unikamy mówienia, myślenia o śmierci. Odsunęliśmy ją i umieranie z codziennego życia. Umieranie większości ludzi odbywa się w szpitalach, hospicjach, w oddziałach paliatywnych ... potem, resztą sprawnie zajmuje się zakład pogrzebowy. Oczywistym jest, że stosunek do śmierci w naszej rzeczywistości jest zjawiskiem złożonym i wielowymiarowym i nie da się go ująć w kilku słowach ... ale nie można nie wspomnieć też o komercyjnym podejściu do obrzędu pogrzebowego, w którym np. brak fizycznego uczestniczenia rodziny w przygotowaniu zmarłego do jego ostatniej drogi. Komercja obejmuje coraz szerszy rynek produktów i usług związanych ze śmiercią, jak też rynek "pornografii śmierci", na którym też świetnie się zarabia... tzn. śmierć stała się przedmiotem widowiska i fascynacji, jest eksponowana, np. w filmowych scenach nagłej, gwałtownej śmierci, w grach komputerowych itp Myślę, że to wszystko i wiele innych czynników sprawia, że nasz stosunek do śmierci , do umierania do znikających bliźnich jest taki jaki jest ...
Usuń