W naszej kulturze obraz siebie jako osoby wartościowej powiązany jest często z przekonaniem o byciu samowystarczalnym – o byciu w roli pomagającego, a nie proszącego o pomoc. Dlatego proszenie o pomoc kojarzone jest często ze "słabością", "nieudolnością", "słabym charakterem", brakiem samodzielności. Tymczasem to założenie o własnej samowystarczalności jest błędne – nikt z nas nie jest w stanie zrobić wszystkiego sam i nie powinien tego od siebie oczekiwać. Nie jesteśmy w stanie rozwiązać wszystkich problemów samodzielnie, gdyż większość z nich obiektywnie nie zależy wyłącznie od nas. Wiem...proszenie o pomoc bywa trudne ale warto się i tego nauczyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz