Sznurówka: czerwca 2025

niedziela, 22 czerwca 2025

Staropolskim obyczajem...

Fot.własne

Tak wita się znamienitych gości na Zamku Królewskim w Rydzynie...

Zamek Królewski w Rydzynie...

Fot. własne

Zamek robi wrażenie... nie spodziewałam się , że w takiej mieścinie znajdę takie cuda.

Rydzyna ... woj wielkopolskie

Fot własne

Klimatyczne miasto róż i nie tylko ...

Góra...woj. dolnośląskie

Fot własne

Góra to kolejne miasteczko na szlaku mojej podróży. Muszę przyznać, że to " lawendowe " miasteczko urzekło mnie swoją urodą i swoistym klimatem .

Wieś Glinka pow.górowski

Fot własne

Kiedyś był tu piękny zespół pałacowy , dwie oficyny, park ...niestety na dziś tylko tyle z tego pozostało .

Urok małych miasteczek...

Fot własne

Skromnie tu... ale cicho i spokojnie ... Szlichtyngowa

piątek, 20 czerwca 2025

By ruszyć dalej...

Jeśli chcesz się podnieść po tym co cię spotkało... nie stawiaj się w roli ofiary, nie pytaj "dlaczego" to właśnie ja , dlaczego to akurat mnie spotyka. Pytaj : "Co mogę z tym zrobić?". I rób ...

niedziela, 15 czerwca 2025

Lubiąż...

Fot. własne

Opactwo Cystersów w Lubiążu ...ten monumentalny obiekt niezmiennie robi wrażenie... Warto tu zajrzeć.

Pałac w Mierzęcinie- woj. lubuskie...

Fot własne

A to przypałacowy park ...cudo . Dziś Pałac w Mierzęcinie to nie tylko zabytek godzien uwagi . Pałac Mierzęcin oferuje komfort wypoczynku, luksusowe Grape Spa, winiarnię i wina z własnej winnicy, jazdę końmi z własnej stadniny i wiele atrakcji. Tu można zapomnieć o swojej codzienności...

Weekendowy wypad...

DŁUGIE to atrakcyjna miejscowość letniskowa nad Jeziorem Lipie w woj. lubuskim ... warto zajrzeć

Fot.własne

VIII Classica Mierzęcin 2025 - Zlot Samochodów Zabytkowych.

Fot. własne

Fantastyczna impreza ...nie mogło mnie tam nie być.

piątek, 13 czerwca 2025

Koniec jest początkiem...

W życiu przechodzimy przez różne momenty - te trudne i te bardziej przyjemne. Nie zawsze jesteśmy usatysfakcjonowani własnym życiem. Doświadczając go przechodzimy też osobiste transformacje. Nasza samoświadomość dojrzewa pozwalając nam uświadomić sobie potrzebę zmian. Dociera do nas, że owszem - nie możemy zmienić przeszłości, ale przecież możemy postarać się stworzyć przyszłość, o jakiej marzymy. Zwykle łatwiej nam jest narzekać i twierdzić, że nic się nie układa. Najprościej jest uznać cudze lęki za swoje, szukać winnych na zewnątrz i nie brać odpowiedzialności za to, co nas spotyka. No po prostu świat sprzysiągł się przeciwko nam i już! Zdecydowanie trudniej jest podjąć decyzję a jeszcze trudniej jest się jej trzymać, by samej tworzyć życie dokładnie takie, jak pragnę, jak chcę żeby było. Niestety przyswojenie sobie prostych prawd czasem zajmuje nam sporo czasu. Tak na marginesie... Słusznie mówi się , że rzeczy proste są najtrudniejsze. O jakich prawdach tu mówimy? Mówimy, o wydawać by się mogło oczywistościach, które brzmią następująco:

*Bez świadomej decyzji i działania nic się nie wydarzy.

*Bez wytrwałości tracisz swoją sprawczość.

*Bez doceniania, nie dostrzegasz swoich osiągnięć.

*Bez wzięcia odpowiedzialności za siebie i swoje życie nic się nie zmieni.

Z pozoru proste jak budowa cepa. A jednak przyswojenie i uznanie tych oczywistości nieco nam zajmuje. To niewiarygodne wręcz, jak trudno jest zaufać samej sobie, swojej mądrości i uwierzyć w siebie. Ufamy innym a sobie nie. Wierzymy w innych a w siebie niekoniecznie. Gdy sobie uświadomić, że tak naprawdę to mamy tylko siebie /inni ludzie w naszym życiu przychodzą i odchodzą/ wtedy zaczynamy dostrzegać, jak niefajni jesteśmy dla samych siebie, jak się nie doceniamy, jak sami sobie "robimy pod górkę". A przecież wystarczy spojrzeć za siebie... by zobaczyć ilu trudnościom dałaś radę i ile spraw rozwiązałaś tak, jak potrafiłaś na tamten czas. Przyjrzyj się co osiągnęłaś, kim byłaś wtedy, a kim jesteś dzisiaj. Poczuj, jak bardzo musiałaś być silna, żeby dać temu wszystkiemu radę. Ile miałaś mądrości, sprytu, kreatywności by to wszystko ogarnąć. Nie oceniaj więc siebie tak surowo! Trudne momenty w życiu były i będą się pojawiały... i to jest ok. Nikt nie dostaje tylko tego co najlepsze. Pocieszającym jest to, że po kiepskich zawsze przyjdą te lepsze chwile, tak jak po sztormie cisza. Życie jest życiem, więc jeśli pragniesz zmienić swoje życie, to daj sobie przestrzeń na te trudniejsze momenty i zmień do nich podejście. Zwyczajnie zaakceptuj je i nie wchodź w nie głębiej, niż to konieczne. A zobaczysz, że taka zmiana, przyniesie więcej lekkości w twoim życiu.

Życia to droga

Patrząc przed siebie widzisz przyszłość

Patrząc za siebie widzisz przeszłość

Tam, już byłaś…

Nie bój się ruszyć do przodu, nie obawiaj się zmian... dasz radę. Zobacz, bywało różnie a przetrwałaś, jesteś! Tak to już jest, że coś się kończy, aby coś innego mogło się zacząć. Aby coś nowego mogło się narodzić, coś starego musi umrzeć... Konieczności zmian i transformacji w życiu niestety wymaga tego aby zrobić miejsce na nowe możliwości. Stare schematy myślenia, przywiązania lub sytuacje muszą zostać odpuszczone. Innymi słowy - Koniec jest początkiem...

czwartek, 12 czerwca 2025

Erich Fromm...

"
Współczesny człowiek przekształcił siebie w towar; swoją energię życiową traktuje jak inwestycję, z której powinien osiągnąć jak najwyższy zysk, uwzględniając swoją pozycję i sytuację na rynku zasobów ludzkich. Jest wyobcowany z samego siebie, innych ludzi i natury. Jego głównym celem jest korzystna wymiana własnych umiejętności, wiedzy i siebie samego – swojego "zestawu cech osobowych" – z innymi, którzy są równie zdeterminowani, by wymiana ta była uczciwa i opłacalna. Życie nie ma innego celu niż postęp, żadnej zasady poza zasadą sprawiedliwej wymiany, żadnej satysfakcji poza konsumpcją...

środa, 11 czerwca 2025

Jęczing – nawyk, który szkodzi

Lubimy sobie ponarzekać, oj lubimy. Sama też jeszcze łapię się na tym. Tymczasem narzekanie działa jak efekt domina: ja narzekam, ty narzekasz, oni narzekają zatem razem utwierdzamy się w przekonaniu, jak bardzo coś jest niefajne, złe – i nagle świat wydaje się nam miejscem jeszcze bardziej ponurym, złym, niepewnym. Tyle, że jakby się tak nad tym zastanowić to dochodzimy do wniosku, że nasze jęczenie, labidzenie nic nowego nie wnosi, co gorsza niczego nie zmienia...jedynie pogarsza nasz nastrój, sprawia, że czujemy się gorzej, często utwierdza nas w przekonaniach nie do końca prawdziwych. Ludzie inteligentni emocjonalnie nie marnują czasu i energii na narzekanie, tylko szukają rozwiązań, praktykują wdzięczność i skupiają się na pozytywach. Inteligencja emocjonalna polega właśnie na tym, by emocje działały na naszą korzyść, a nie przeciwko nam. Tego zwyczajnie trzeba się nauczyć. Coś poszło nie tak? Nie oznacza to wcale, że jedyną opcją, gdy coś nas sfrustrowało lub poszło nie po naszej myśli, jest zaciśnięcie zębów i stłumienie tego w sobie. Bezwzględnie nie! Chodzi o to by zamiast rozdrapywać – naprawiać - ot co! Zamiast snuć epopeję o tym, jak bardzo jesteśmy niezadowoleni, rozżaleni, zawiedzeni, smutni czy źli, lepiej będzie zrobić szybki bilans: czego się nauczyliśmy, co i jak możemy poprawić, zrobić lepiej, jak uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości. A co z rzeczami, na które nie mamy wpływu ? Cóż, także i w takich razach dobrze robi przekierowanie naszej uwagę na coś pozytywnego. Ćwiczmy więc nasze umysły w dostrzeganiu pozytywów, z których przecież składa się nasza rzeczywistość, a których często nie doceniamy na co dzień... po to by zastąpić negatywny nawyk narzekania innym nawykiem, tyle że wspierającym...

poniedziałek, 9 czerwca 2025

Podróże są ekscytujące...

Jak sięgnę pamięcią podróżowanie zawsze wywoływało we mnie dreszcz emocji i ekscytację. Pamiętam, że w dzieciństwie każdy wyjazd w nieznane miał dla mnie rangę "odkrycia nowego kontynentu". Uwielbiam podróżowanie, zwiedzanie nowych miejsc, uważam, że to pomaga poszerzać horyzonty, zrozumieć świat w szerszym kontekście, rozwijać elastyczność poznawczą, co w konsekwencji prowadzi do lepszego rozumienia siebie i świata. Od zawsze byłam ciekawa świata i ludzi dlatego pewnie każda podróż jest dla mnie frajdą, jest czasem, w którym ładuję swoje wewnętrzne akumulatory, łapię dystans, relaksuję się, odstresowuję, odcinam się od swojej codzienności, zapominam o problemach, odpoczywam. Jednocześnie w tak przyjemny dla mnie sposób zbieram nowe doświadczenia, rozwijam swoją wiedzę, poznaję inne miejsca, ludzi. Obserwuję. Podróżowanie daje mi namiastkę wolności, nie jestem wtedy przywiązana do jednego miejsca. Nie jest ważne, dokąd jadę, liczy się sama podróż i to, czego doświadczam w jej trakcie. Nic mnie wtedy nie irytuje... przygodo trwaj.

Nie podróżuję, aby uciec przed życiem, lecz by życie mi nie uciekło... a wy ?