Oczywiście wszystko ma swoją cenę. Za toksyczne relacje trzeba będzie zapłacić a koszt, pojawia się czasem na długo po ich zakończeniu. Czyli kończy się toksyczna relacja. Wydaje ci się, że jesteś wolna, wolny, bo już nie ma tej osoby, która ci zabierała energię. I nagle... siada zdrowie. Dlaczego ? Bo to jest tak jakbyśmy działali w takim nieustannym napięciu ...w tym napięciu "uciekaj albo walcz". I to napięcie trzyma nas jeszcze w ryzach, przy życiu. Potem nagle to napięcie ustaje. Kończy się ta relacja. Organizm odpuszcza i... zaczyna się sypać. I to teraz dopiero pojawiają się koszty toksykacji, której doświadczyliśmy w tej relacji...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie wystarczy po prostu żyć...
"Nie ma większego syfu niż życie. Wstajesz rano, idziesz do roboty, wracasz do domu zmachany, uśmiechniesz się krzywo do baby, ochrza...
-
Jesień, to przewrotna i kłamliwa pani, która początkowo przytula ciepłem, mami kolorami , swymi darami, sypie złotem bez umiaru i rozbud...
Cytat bardzo dobrze dopasowany i taki prawdziwy jest Twój tekst, że tu nie ma co dodawać ja się zgadzam.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz. :)
Usuń