środa, 4 października 2023

Poczucie odrzucenia...Marianna Gierszewska

 


Poczucie odrzucenia wkłada Cię w staranie

Najpierw starasz się jako dziecko: o uwagę, o miłość, o brawa i uznanie, a potem jako dorosły… dalej, o to samo. Wszystko z poziomu „udowodnię, że jestem dość”; „udowodnię, że zasługuje”, „udowodnię, że mogę”, „udowodnię, że przynależę”; „udowodnię, że mam prawo żyć i że jestem do pokochania”… Im więcej się wystarasz i im więcej uznania z tego przyjdzie, tym bardziej będziesz się starała, żeby ukochał ktoś jeszcze… żeby pochwalił ktoś więcej…

Tak można przegonić całe swoje życiena wysilaniu się i wychodzeniu ze skóry, za komplement, uznanie, przynależność, miłość, czy pochwałę. (Patrzymy tu chociażby na „etatowych”ratowników, pracoholików czy szeroko pojętych zadowalaczy)… Ale - i pokazuje to każda jedna historia - ten głód nigdy nie zostanie zaspokojony od zewnątrz. I tak naprawdę, każdy staracz powinien przejść obowiązkowe zatrzymanie. 

Stop, po to, żeby usiąść i zapłakać. 

Bo pod napędzanym adrenaliną, wysiłkowym gonieniu i zapierdalaniu na miłość i uznanie, jest bardzo smutne, zmęczone, odrzucone dziecko. Takie, które nie zna niczego innego: a jedynie staranie się w imię miłości, w imię prawa do życia, w imię więzi czy możliwości zajęcia własnego miejsca. 

Zwolnij. 

Zapłacz. 

Wolno Ci żyć także wtedy, kiedy nie kręcisz kółek na chomiczym kołowrotku. 

Wolno Ci żyć na innym oprogramowaniu. 



2 komentarze:

  1. Lubię ją jako aktorkę. Śledzę też jej profil, także czytałam tąlę wypowiedź. Mądra jest, co tu dodać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jako aktorki wcale jej nie znam, ale zaciekawia mnie to o czym pisze i mówi... mimo młodego wieku wiele doświadczyła i co istotne wie co mówi :)

      Usuń

Nie wystarczy po prostu żyć...

  "Nie ma większego syfu niż życie. Wstajesz rano, idziesz do roboty, wracasz do domu zmachany, uśmiechniesz się krzywo do baby, ochrza...