środa, 2 listopada 2022

"Nie czekajcie, ja nie wrócę. Nie spieszcie się, ja poczekam..."

 


Kiedy umrę, nie przychodź proszę na mój grób, i nie opowiadaj mi godzinami, jak bardzo mnie kochałeś, jak bardzo jesteś ze mnie dumny, i jak bardzo za mną tęsknisz.
Nie obchodzi mnie to. To są słowa, które chciałam usłyszeć za życia...

2 komentarze:

  1. Niestety. Ale wiesz co mi się wydaje? Że na co dzień kłócimy się, nie mówimy sobie miłych słów, nie wyznajemy miłości, vo nie myślimy o tym, że może jutro tego człowieka nie będzie wśród nas. I potem kiedy umiera to sobie świadamiamy, jak wiele mieliśmy mu do powiedzenia lub inne rzeczy do zrobienia wobec tej osoby, ale jest już za późno. O śmierci się nie rozmawia, niby każdy o niej wie, ale nie jest z nią oswojony. To zawsze jest zaskoczenie i no nie doceniamy się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie "NIE DOCENIAMY SIĘ"... Czy to nie dziwne, że potrafimy wywalać na innych np. złość, obrażać ich i poniżać a nie potrafimy mówić miłych słów , okazywać tego ile dla nas znaczą ?

      Usuń

Nie wystarczy po prostu żyć...

  "Nie ma większego syfu niż życie. Wstajesz rano, idziesz do roboty, wracasz do domu zmachany, uśmiechniesz się krzywo do baby, ochrza...