Pożegnają ją i się skończy... Dla Brytyjczyków i nie tylko to jednak ważne wydarzenie w ich historii. Z drugiej strony ludzie rodzą się i umierają i tak było i będzie nadal. Tak samo będą różne problemy społeczne, bo ich się nie da całkowicie wyeliminować.
Zgadzam się , w ogóle nie rozumiem, ile można pisać i mówić o królowej, jakbyśmy byli częścią Zjednoczonego Królestwa...
OdpowiedzUsuńjak widać po ilości komentarzy jesteśmy w mniejszości ...:)
UsuńPożegnają ją i się skończy... Dla Brytyjczyków i nie tylko to jednak ważne wydarzenie w ich historii. Z drugiej strony ludzie rodzą się i umierają i tak było i będzie nadal. Tak samo będą różne problemy społeczne, bo ich się nie da całkowicie wyeliminować.
OdpowiedzUsuńBrytyjczycy to jeszcze rozumiem ...tylko czemu my z tego powodu bijemy tyle piany ?
Usuń