piątek, 8 lipca 2022

Życiowe wybory ...

 

Teresa do dzisiaj nie potrafi zrozumieć, dlaczego bała się tego uczucia, dlaczego uciekła...nigdy nie zapomni tych zakochanych, wpatrzonych w nią oczu, pomimo iż minęło tyle lat… Janusz, siedząc wieczorami w przytulnym mieszkaniu, obok nadąsanej, wiecznie niezadowolonej i roszczeniowej żony myśli, co by było, gdyby nie zabrakło mu odwagi. Włodek, widząc kupony, jakie przyjaciel odcina z inwestycji, do której się nie przyłączył, ma do siebie żal.

Nigdy nie wiemy, ile możemy stracić.  Ale jedno jest pewne. To, czego nie mamy, co dzisiaj nie jest dla nas dostępne, staje się bardziej pożądane. W swoim życiu niejednokrotnie stajemy przed różnymi wyborami. Wybór jednej z opcji, niesie ze sobą stratę drugiej. Towarzyszy temu niepewność. 

Człowiek jest istotą bardzo złożoną. Udowodniono, że w człowieku funkcjonuje mechanizm, który jest odpowiedzialny za  redukowanie negatywnych konsekwencji emocjonalnych podjętych niewłaściwych decyzji. Z reguły działa on poza naszą świadomością i nazwany jest psychologicznym systemem odporności.  Dzięki niemu nawet, jeśli podejmiemy decyzję, z której konsekwencji nie jesteśmy zadowoleni, uruchomione zostają procesy znajdujące pozytywne aspekty owej decyzji i tym samym – redukujące negatywne emocje z nią związane. Poza oddziaływaniem systemu odporności działa również zasada niedostępności  - polegająca na tym, że człowiek pragnie tego, co jest niedostępne albo czego jest mało oraz koszt alternatywnych wyborów (nawet, jeśli nasza decyzja jest właściwa, to widzimy atrakcyjność innych opcji). Zarówno zasada niedostępności, jak i kosztu alternatywnych wyborów powodują, że nie umiemy być szczęśliwi tu i teraz, tylko powracamy myślami do rozdroża naszych życiowych dróg i zastanawiamy się, co by było gdyby… Ale przecież wszystko zależało od nas i od naszych wyborów. Ważne, by wyciągać dobro z każdej sytuacji, w jakiej jesteśmy i szukać szczęścia każdego dnia.  Jeżeli podjęliśmy decyzje, które niosą ze sobą ciężkie konsekwencje, niech staną się dla nas lekcją na przyszłość, z której warto wyciągnąć wnioski...

4 komentarze:

  1. Nie lubię się głowic nad tym, co by było gdyby... wolę doceniać to, co mam. Mimo wszystko, czasami chciałoby się być w 2 miejscach naraz, lub robić dwie czynności jednocześnie. Już o tym gadałyśmy, tylko nieco inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to zanim podejmę jakąś decyzję to muszę 10 razy się zastanowić. Podziwiam ludzi, którzy mają wspbie odwagę, by się porwać na coś, co gdy nie wypali może mieć poważne konsekwencje. Ja odważna nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, rozwaga i rozsądek zawsze w cenie. Czasem jednak trzeba zaryzykować /nigdy nie ma 100% gwarancji / jak mówi przysłowie KTO NIE RYZYKUJE SZAMPANA NIE PIJE. :) Swoją drogą najlepiej uczymy się na własnych błędach :) I co by o tych błędach nie mówić to czynią nasze życie barwniejszym , pełniejszym. A nie pomyślałaś , że czasem największym błędem jest niepopełnianie błędów... ?

      Usuń

Nie wystarczy po prostu żyć...

  "Nie ma większego syfu niż życie. Wstajesz rano, idziesz do roboty, wracasz do domu zmachany, uśmiechniesz się krzywo do baby, ochrza...