Wypoczynek nad Bałtykiem kojarzy się przede wszystkim z letnim urlopem wakacyjnym. To właśnie w tym okresie nadmorskie plaże, restauracje oraz obiekty turystyczne przeżywają prawdziwe oblężenie.  Jednak jedną z najważniejszych zalet pobytu nad morzem poza sezonem jest możliwość zregenerowania sił w ciszy i spokoju, którego na próżno można szukać w pełni sezonu wśród galopujących tłumów pobratymców.  Czas poza sezonem płynie jakby  wolniej, nikt nikogo nie pogania ani nie zasłania wspaniałych widoków a i jodu w powietrzu więcej. Wszędzie można spokojnie dojechać... bez korków.  Ceny też bardziej przyjazne .  Jednym słowem taki wypad ma mnóstwo zalet .  Zwłaszcza dla kogoś takiego jak ja , która nie trawię leżenia plackiem i smażenia się godzinami w słońcu .  A więc pogoda nie ma dla mnie większego znaczenia bo każda jest dobra by spacerować brzegiem morza , by zwiedzać okolice, by  poznawać nowe miejsca, by doświadczać.  Nie inaczej było i tym razem. Poza innymi aktywnościami  zajrzałam też do Łeby, Ustki,  Władysławowa, Chałup, Jastarni, Wejherowa, Gdyni Orłowa...  To był cudownie spędzony czas ,, tyle różnych aktywności , tyle wrażeń... bez telewizji, polityki, bez doniesień z frontu.   Aż nie chciało się wracać.  
Świetne wyjście, sama tak lubię, nawet gdy byliśmy latem, to głównie zwiedzaliśmy. Nadmorski klimat robi dobrze także psychice:-)
OdpowiedzUsuńTo prawda... szum morza bardzo uspokaja :)
UsuńSpacerować brzegoem morza to lubię. Pływać nie umiem, a opslać się nie lubię i niekoniecznie to wskazane dla mojej skóry, także ja zdecydowanie wolę górskie wyprawy, ale nam morzem są mewy, są statki, które można obserwować, latarnie morskie. Na żadnej w sumie nie byłam w środku.
OdpowiedzUsuńo tak , ja też spacerować brzegiem lubię , pływać nie umiem i opalać się też nie ... czyli znowu mamy sporo wspólnego :)
Usuń