W drodze do Cisowego Zakątka można się pogubić i tak właśnie miało być! Zapomnij o GPSie, kieruj się węchem. Kiedy przestaniesz czuć miasto, a zapach cisów z pobliskiego rezerwatu zmiesza się z zapachem morza - bardzo możliwe, że jesteś na dobrej drodze. Nie wpadnij na ruchome wydmy, uważaj na wiewiórki i jeże. Spokojnie miń jelenie i spójrz ponad drzewa - szukaj tradycyjnych dachów. Bardzo możliwe, że jesteś na miejscu.
W osadzie wyrosło czternaście skandynawskich domków z designerskimi wnętrzami. Każdy w bezpiecznej odległości od drugiego, dla wakacyjnych poszukiwaczy świętego spokoju, w ramach praktyki samotniczego relaksu. Każdy zupełnie inny, jak czekoladki w belgijskiej bombonierce i tak samo elegancki. W każdym sauna i kominek dla ciepłolubów i taras z nadmorskim powietrzem dla wolnych ptaków. Tam pijamy dobrą kawę, machając sobie ręką na powitanie. Potem nieśpiesznie podejmujemy decyzje o reszcie dnia, bo w tych okolicach wyjście na plażę to żaden wyścig, lasy wokół puste, a ścieżki mało uczęszczane. Jest bezczelnie leniwie i nikt nie obiecuje poprawy. Odpoczywamy. Tak właśnie miało być... tak zapowiadali właściciele tego miejsca. I tak jest . Właśnie stąd wróciłam ... i polecam to jakże urokliwe miejsce z całego serca .
Zdaje się, że widziałam kiedyś reklamę tego miejsca w programie o nietypowych domkach do wynajęcia, pięknie tam było i właściciele nieprzeciętni...
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu :-)
Masz rację ... to p. Dorota Szelągowska, poświęciła Cisowemu Zakątkowi jeden z odcinków programu telewizyjnego "Tu jest pięknie".
UsuńBrzmi świetnie!
OdpowiedzUsuńNie tylko brzmi , naprawdę jest pięknie. Dodam tylko , że każdy domek ma inaczej zaaranżowane wnętrze. A o świcie ptasi chór wita dzień tak głośno jakby korzystał z nagłośnienia :) Po wyśpiewaniu swojej "ody do radości" ptaki wracają do swoich codziennych zajęć i znowu zalega cisza ... to było niesamowite :)
UsuńCzyli to bardzo przyjemne miejsce i dobre na odpoczynek. ;)
Usuńz całą pewnością ... :)
Usuń