Pierwsze podrygi wiosny uchwycone moim obiektywem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podsumowanie kolejnej eskapady ...
Fot. własne Cel podróży to nie miejsce, do którego zmierzamy, a raczej nowa perspektywa, z jaką potem patrzymy na świat. Bo jak to ktoś pi...
-
Nigdy nie bałam się upływu lat... przeciwnie uważałam i dalej tak uważam, że z wiekiem, człowiek staje się mądrzejszy, a przez to i fajnie...
Ja ostatnio bazie widziałam w lesie ;). Przebiśniegi już u mnie znikają, ale krokusy jeszcze są. Pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie już po baziach, krokusy też kwitną, tulipany i żonkile na grande wyłażą z ziemi, nieśmiało pojawiają się pierwsze listki na krzewach, widać , że pączki liścienne pękają na drzewach i tylko patrzeć ...jednym słowem wiosna ruszyła na całego. Ostatnie dni są bardzo ciepłe, jedynie chłodne noce hamują wiosenny wybuch :)
Usuń