Fot. własne
Początek eskapady zapowiadał się obiecująco ...niestety potem było już tylko gorzej i gorzej ...ale oczywiście to nie oznacza fiaska całego przedsięwzięcia. Byliśmy nieźli... i dotarliśmy w wiele miejsc przed deszczem i zobaczyliśmy to co chcieliśmy . A jeśli się nie udało to szybka korekta planu i w to miejsce zobaczyliśmy coś innego. Deszcz, tak naprawdę był tylko wartością dodaną do atrakcji jaką bez cienia wątpienia była, nasza wycieczka.
Deszcz czasem krzyżuje plany ale można też zawsze coś zaplanować pomimo brzydkiej pogody, na szczęście :)
OdpowiedzUsuń