sobota, 20 lipca 2024

Wybaczam...


 Każdy kiedyś mniej lub bardziej odczuł na własnej skórze i wie, że gdy ktoś nas w jakiś sposób skrzywdzi, to zawsze wiąże się to z bardzo nieprzyjemnymi uczuciami. Możemy odczuwać gniew, smutek, żal, lęk , nienawiść. Dodajmy też, że dość często hołubimy te uczucia długo, powiedzmy sobie szczerze - zbyt  długo. Nie zważając na to, że to nam nie służy a wręcz działa na nas destrukcyjnie. Ciągnie nas w dół. Poradzenie sobie z tymi uczuciami oraz przebaczenie wymaga czasu. Czasami jest niezwykle trudne... szczególnie w sytuacji, gdy ktoś dopuścił się wobec nas czynów ewidentnie przekraczających nasze granice. Przebaczenie w takich razach zawsze jest procesem, który warto przejść, aby zachować zdrowie psychiczne w dobrej kondycji. Czym zatem jest przebaczanie? Wybaczanie to proces przekształcania żalu, złości i rozpaczy w pozytywne uczucia, takie jak zrozumienie, współczucie i miłosierdzie. To nasza świadoma decyzja, że odtąd przestajemy żywić żal i pretensje, że darujemy wszelkie winy i rezygnujemy z zaprzysiężonej zemsty. Pomimo że z powodu ogromnego bólu, może się to wydawać mało prawdopodobne, to my decydujemy, kiedy i w jaki sposób możemy wybaczyć. Wybaczenie nie zwalnia z odpowiedzialności za to, co ktoś zrobił. Można przebaczyć absolutnie, nie chcąc nic w zamian. Niektórzy woleliby, żeby krzywdy w jakiś sposób zostały naprawione.  Jak najbardziej można oczekiwać sprawiedliwości, ale tak czy owak to my świadomie decydujemy o nieutrzymywaniu urazy wobec osoby, która nas skrzywdziła.  Takie podejście pozwala nam pogodzić się z przeszłością i ruszyć dalej w teraźniejszość. Pomaga zniwelować stres,  pozwala nam uwolnić się od negatywnych emocji, które mogą nas gnębić lub nam przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu i tymsamym poprawia nasze samopoczucie.Wybaczenie niesie ze sobą spokój, koi nasze serce, duszę i ciało, pozwala przestać rozpamiętywać coś, co sprawia nam ból, pozwala ruszyć do przodu. Zaczynamy żyć tu i teraz a nie w przeszłości z naszą krzywdą w tle. Obrazowo ujmując pozwala zostawić ciągle dźwigany bagaż pełen kamieni i wyprostować plecy, zwracając sobie samemu godność. Nie oznacza, że zapominamy - pamiętamy, ale nas to już nie obciąża. Pamiętamy, że w naszym posiadaniu był plecak, stary, miał naderwaną kieszeń i był pełen kamieni - był /czas przeszły/, bo go już nie niosę na plecach. Został pozostawiony z tymi kamieniami, skończyło się rzucanie nimi w tych, którzy byli dla mnie krzywdzący, kamienie wypadły mi z rąk… Wybaczyć to puścić, wypuścić, odpuścić. Ot cała filozofia.

Reasumując...wybaczenie jest jak reset - uwalnia i ciało i duszę, przywraca harmonię w naszym życiu ...  Wybaczamy dla siebie, nie dla drugiej osoby, nie dla związku, nie dla relacji, nie dla powinności, ale dla siebie. Wybaczamy ponieważ wybieramy wolność... ponieważ mamy zaufanie do siebie i doceniamy to, kim jesteśmy. A kiedy doceniamy to, kim jesteśmy, to wiemy, że nie składamy się z samej krzywdy i samej chęci zemsty. 

Każdemu życzę tej mocy! Mocy dobrze pojętego wybaczania...❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Razem czy osobno...

  Na pierwszy rzut oka wspólne mieszkanie seniora z którymś z dzieci wydaje się być rozsądnym rozwiązaniem ale czy aby na pewno ? Czy w każd...