niedziela, 7 kwietnia 2024

Mów, mów, jeśli chcesz mieć wrogów...

 


Podobno w Akademii Platońskiej było tak, że dopiero po kilku latach słuchania student miał prawo się odezwać... i to w dodatku nie gadając, ale zadając pytanie. Po tym pytaniu poznawano, na jakim jest poziomie. Współcześni ludzie mają wdrukowaną potrzebę gadania, nie słuchania. Nie potrafimy słuchać siebie... jak więc moglibyśmy umieć słuchać innych ???  

4 komentarze:

  1. Przydałaby się taka szkoła :). Ciągle słyszę pytania czemu tak mało mówię, od ludzi, którzy nie dopuszczają mnie nawet do głosu xD. Ale w gruncie rzeczy nawet wolę słuchać niż mówić :).

    OdpowiedzUsuń
  2. też mi się wydaje, że w naszych czasach taka szkoła bardzo by się przydała. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie na studiach, wręcz wymagano, żeby się odzywać, bo oczywiście większość milczała i obawiała się odezwać, a wykładowca nie chciał rozmawiać sam ze sobą, tylko chciał interakcji. Wiadomo, czasem ktoś głupotę palnął, ale był aktywny. Czasem warto jednak milczeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apelując o aktywny udział w zajęciach ...wykładowcy chodziło o informację zwrotną czyli prawdopodobnie chciał wiedzieć zgodnie z obowiązującym stylem nauczania; czy i na ile wiedza dotarła do studentów. :) A tu mówimy o umiejętności słuchania ze zrozumieniem drugiego człowieka jak też i samego siebie. Większość z nas tego nie potrafi.

      Usuń

Warte zapamiętania...