piątek, 17 listopada 2023

Z pustego i Salomon nie naleje...

 


2 komentarze:

  1. Myślenie głównie o sobie to egoizm, a przrsadne dbanie o siebie to próżność. Jednostka na pierwszym miejscu, potem grupa. Popieram podejście, w którym mowa o dbaniu o siebie i swoje potrzeby, ale w sumie jak się przyjrzeć temu wszystkiemu to wszystko łączy cienka granica.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowy egoizm polega na myśleniu o sobie, jednocześnie nie zapominając o innych. Jest złotym środkiem pomiędzy widzeniem jedynie czubka własnego nosa, a przesadnym altruizmem. Zdrowy egoizm to dbanie o swoją rodzinę, przyjaciół i otoczenie, ale także pamiętanie o tym, by zadbać także o siebie samego. Idea ta jak widać ciągle wzbudza kontrowersje. Piszesz o "cienkiej granicy " ...no cóż, ja uważam , że inteligentny człowiek szybko znajdzie balans czyli równowagę w tym wszystkim. Życie w zgodzie ze sobą to szczęśliwe życie. Pod wpływem zdrowego egoizmu można stać się bardziej szczerym wobec siebie i otoczenia. Koniec z udawaną uprzejmością i robieniem dobrej miny do złej gry. Szczerość i słuchanie siebie pomagają odkrywać i jeszcze bardziej rozwijać własne „ja”. Zdrowy egoizm w przeciwieństwie do tego klasycznego nie kreuje człowieka zapatrzonego w siebie i nie widzącego nic poza czubkiem własnego nosa bufona. Wprost przeciwnie – inspiruje do pracy nad sobą, relacjami z rodziną i otoczeniem, pomaga odkryć siebie na nowo. /Inteligentni to robią , bo dostrzegają taką potrzebę. / Warto zatem zastanowić się nad znaczeniem i wartością egoizmu i nie mylić go jednak z egocentryzmem i narcyzmem. Można się zgadzać lub nie, ale egoizm jest naturalny. Nawet najbardziej bezinteresowna rzecz, jaką robimy, musi przynieść korzyść choćby w postaci satysfakcji i wdzięczności ze strony innych. W mniejszym lub większym stopniu każdy z nas jest egoistą. Każdy sam wybiera dla siebie to, co najlepsze. Obserwując dzieje ludzkości widzimy , że to dbanie o swój interes i swoje własne dobro zapewniło nam przetrwanie, a w konsekwencji rozwój. :)

    OdpowiedzUsuń

Nie wystarczy po prostu żyć...

  "Nie ma większego syfu niż życie. Wstajesz rano, idziesz do roboty, wracasz do domu zmachany, uśmiechniesz się krzywo do baby, ochrza...