Fot. Agnieszka Sadowska
Na granicy z Białorusią rząd zbudował za kilkaset milionów gigantyczny płot, który poza efektem propagandowym i tym, że ktoś na nim zarobił górę pieniędzy ...niczego nie zmienia. Bo, przecież logicznie rzecz ujmując... ludzie będą nadal uciekać przed wojnami, głodem i suszą z nadzieją na lepsze życie dla siebie i swoich bliskich i żaden płot ich od tego nie odwiedzie. O ludziach ginących na naszym pograniczu, strażnicy graniczni mówią "sztuki" albo "ciapaki". Słowa "człowiek" nie używają. Znamy z historii ten mechanizm uprzedmiotawiania ludzi. Takie nazywanie ludzi sztukami powoduje, że przestają być ludźmi, a zostają przedmiotami. Przedmioty prościej wrzucić na ciężarówkę i przerzucić przez druty na drugą stronę granicy. Dodatkowo tym, którzy to robią łatwiej uciszyć własne sumienie, zapomnieć o prawach człowieka i zracjonalizować sobie to wszystko...sprowadzając do stwierdzenia, że przecież "my tylko wykonujemy rozkazy". Taka praca, mamy kredyty, rodziny do utrzymania i tak dalej. Nasze państwo, jego służby, ale też Kościół katolicki, odwrócili się do potrzebujących plecami. Księża na Podlasiu / i nie tylko tam/ dbają o czystość rasową i wspierają wszelkie działania rządu, mundurowych i indywidualnych aktywistów, które mają powstrzymać napływ innowierców – to jest ich główne zadanie, a nie jakby się wydawać mogło, pomaganie ludziom np. umierającym w lesie. "Polska jest krajem człowieczeństwa ze sztandarów" ...o wiele łatwiej jest nam coś na sztandarach wymalować, wyhaftować, niż haftowane, malowane hasła wprowadzać w życie. Wydaje się, że dużo z tego, co o sobie myślimy, to tylko puste hasła, wyszywanka bez znaczenia. Nic więcej. Gdzieś tam w lesie giną ludzie szukający lepszego życia... a nasze państwo wmawia nam, że mamy powód do cieszenia się z tego, że ich kosztem my jesteśmy bezpieczni. Cóż większość osób w Polsce zwyczajnie popiera te brutalne działania władzy. Ludziom na Podlasiu / i nie tylko tam / nie trzeba nawet płacić za donoszenie na ukrywających się migrantów. Robią to chętnie i za darmo...
Gadać oczywiście można dużo, tylko co z tego jak to się nie przekłada na działanie. Jakby ja nie jestem za wpuszczaniem ludzi, którzy nie zamierzają się stosować do zasad panujących w danym kraju, tylko sobie samowolkę będą urządzać, bo to wtedy będzie chaos i wszyscy będą cierpieć. Nie zamierzasz się zasymilować to tu nie przyjeżdżaj. To jest bardzo przykre, kiedy ludzie giną i kiedy ślepo się wypełnia czyjeś rozkazy. To nie powinno tak wyglądać. Z drugiej strony wojen też nie powinno być, a są.
OdpowiedzUsuńNikt nie chce chaosu - wiadomo ... dlatego potrzebna jest konkretna , spójna i konsekwentna polityka migracyjna państwa ... ale straszenie narodu obcokrajowcami , kolorowymi , czy muzułmanami itd , czy jak widzieliśmy skazywanie tych ludzi na śmierć w lesie, odmawianie im pomocy ... to nie jest droga dla cywilizowanego narodu jakim mam nadzieję jesteśmy .
Usuń