sobota, 25 marca 2023

A może zwolnij ?

 

Pozwolę sobie zauważyć , że nawet ci, którzy biegają maratony nie biegają ich codziennie. Ci ludzie wiedzą , że trzeba na jakiś czas się wyłączyć, niekiedy nawet zaryzykować, że może ktoś inny zajmie ich miejsce... A wszystko po to by racjonalnie gospodarować swoimi zasobami energii, by zebrać siły i móc w doskonałej formie wystartować w kolejnym. Podobnie rzecz się ma w naszym codziennym wyścigu przez  życie, w którym niejednokrotnie zatracamy się ponad miarę kosztem własnego zdrowia. Jeśli mamy kalendarz wypełniony obowiązkami codziennie od góry do dołu, i to przez długi okres, to żeby nie wiem co, grozi nam wypalenie. Nawet gdy ułożymy najbardziej racjonalny / jak nam się wydaje /grafik, w którym znajdą się i praca, i sport, i wakacje…, ale narzucimy sobie reżim w realizacji zapisanych zadań, to jest absolutnie oczywiste, że któregoś dnia organizm wystawi nam za to słony rachunek. Bo reżim rodzi stres, a ten sprzyja depresji. Nadmierne tempo życia jest sprzeczne z ludzką naturą, przynosi złe skutki. A pojawiająca się w takich razach depresja to nasza nauczycielka, tylko bardzo okrutna, bo przychodzi często wtedy, gdy jesteśmy już wrakiem człowieka – kompletnie zużyliśmy życiową energię. Ktoś pewnie zaraz powie : "ale świat wymusza na nas pewne zachowania…" Otóż nie, nie wymusza, świat nam tylko je oferuje, a wybór, co z tej oferty weźmiemy dla siebie, zależy tylko od nas. Oczywiście to nie znaczy, że mamy zamykać się w pustelni, ale też nie wolno ulegać wszystkiemu, co daje współczesny świat, bo wtedy ryzykujemy, że zmęczy nas bycie sobą i pewnego dnia ockniemy się wypaleni, kompletnie bez sił, w stanie totalnego wyczerpania. Zatem, żeglujmy przez życie, ale nie czujmy się jak na prestiżowych regatach. Cóż z tego, że jakiś Nowak dopłynął szybciej...dopłynął ? to świetnie!  W porcie zapytasz go, jak mu się płynęło. Tak to już w życiu jest, że coś zawsze będzie kosztem czegoś. Albo kosztem siebie, albo kosztem tego, co uważam, że muszę. 

Czy faktycznie zawsze muszę ??? - oto jest pytanie. 

2 komentarze:

  1. Wiele w tym racji, obserwuję młodych i ambitnych, którzy chcieliby wszystko i już, a jednocześnie nie zauważają tego stresu, który ich spala , a ambicjonalność działa przeciw nim samym, oby nie wypalili się za wcześnie...

    OdpowiedzUsuń

Mów, mów, jeśli chcesz mieć wrogów...

  Podobno w Akademii Platońskiej było tak, że dopiero po kilku latach słuchania student miał prawo się odezwać... i to w dodatku nie gadając...