czwartek, 2 czerwca 2022

Jak istnieć...

 

                                                  autor Honore' Daumier    

Najkrótsza odpowiedź na to pytanie brzmi: -  tak by współistnieć z innymi, żyjąc na własny sposób. 

Żyjemy w czasach pośpiechu, poddawania się światu reklam, filmów sensacyjnych, obrazów brutalności i nadmiaru często powierzchownych informacji. Wszystko to odwraca uwagę od naszego wnętrza i stąd łatwość z jaką poddajemy się presji pozornych wartości. Cenimy dziś przedsiębiorczość, umiejętność bogacenia się, spryt życiowy zapominając, że sprawą o znaczeniu nadrzędnym jest odnajdywanie sensu własnego życia. Zapominamy, że dopiero podejmując trud rozwoju własnego ja, własnej hierarchii  wartości, tworząc swoją własną filozofię życia, nabierając odwagi do życia na swój indywidualny sposób, a więc czasem wbrew otoczeniu w naturalny sposób zespalamy się z innymi ludźmi jednocześnie żyjąc w zgodzie ze sobą. Co decyduje o naszym człowieczeństwie?  Odpowiedź brzmi : wrażliwość i uczuciowość, które na równi z przemyśleniami intelektualnymi znajdują wyraz we wszystkim co  robimy, tworzymy .Tak sobie myślę, ile tracą ci, którzy nie czytają np. powieści . Wszak wiele odpowiedzi na nurtujące nas egzystencjalne pytania można znaleźć w wybitnych dziełach z zakresu literatury pięknej. Bowiem wielcy pisarze często dzielą się z nami w swoich dziełach refleksjami filozoficznymi, które mogą być naszymi drogowskazami.  W czytaniu nie tyle chodzi o losy bohaterów czy o zapamiętanie ich życiorysów. Chodzi raczej o to by pod wpływem refleksji pisarza głębiej zastanowić się nad własnym życiem. Jeśli ktoś przeczytał tylko bryki /bo coś musiał przeczytać, by zaliczyć / to niestety refleksyjność nie będzie jego mocną stroną. I pewnie nie podzieli poglądu , że celem życia człowieka nie jest dążenie do dóbr materialnych . Oczywiście to nie znaczy w żadnym wypadku, że człowiek ma żyć w biedzie. Istotą sprawy jest to ażeby jakieś wyższe wartości towarzyszyły, wyznaczały kierunek, były drogowskazem naszego istnienia. Odwołam się tu do znanych wszystkim powieści S.Żeromskiego " Doktor Judym ", " Siłaczka " czy " Przedwiośnie ". Każda z głównych postaci literackich tych powieści wyznawała jako naczelne inne wartości i one to /te wartości/, nie dobra materialne podnosiły poziom istnienia tych postaci. Albo weźmy kolejną postać literacką, tym razem Don Kichota ... wbrew pozorom, ten w zasadzie mógłby być uniwersalnym wzorem do naśladowania. Facet mimo piętrzących się trudności dążył do tych wartości, które on uznał za naczelne. I znowu nie chodzi o to byśmy tu mieli wartości rycerskie, które on krzewił, uznawać za najważniejsze w życiu. Osobiście jestem pacyfistką...ale idzie o to, ażeby w żadnym wypadku nie zbaczać z tej drogi, którą uważa się za słuszną, która przynosi nam wewnętrzną harmonię...

12 komentarzy:

  1. jak (współ)istnieć?... to proste: iść drogą "nie wiem"... nie myśleć za dużo, tylko słuchać własnej Intuicji, współgrać z Nią i działać spontanicznie... jesteś głodna - jedz, jesteś śpiąca - śpij, gdy trzeba dać komuś w dziób, to daj /mimo pacyfizmu/, gdy coś robisz - po prostu rób to, i tak dalej... stu procent gwarancji na skuteczność nie ma, bo nigdy nie ma, ale nie ma też lepszej recepty...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie... nie ma gotowych recept . Budowanie siebie , swojego człowieczeństwa jest zajęciem na całe świadome życie... by uniknąć rozgoryczenia, cierpiętnictwa i spóźnionego poczucia braku sensu własnego życia warto zdobyć się na wysiłek kierowania nim.

      Usuń
  2. Wartości ważna rzecz, gorzej, gdy trafimy na tych, którzy wyznają przeciwne do naszych, niezbyt chwalebne i szybko polegniemy wobec chamstwa, nieuczciwości, niekompetencji, nonszalancji...ale usprawiedliwieniem dla onych innych będzie, ze to ICH wartości, więc o co chodzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to my sami decydujemy z kim nam po drodze ...czyje wartości nam odpowiadają a czyje nie. Trzeba mieć własną osobowość zrezygnować z konformizmu .

      Usuń
    2. Prywatnie tak, ale ogólnie spotykamy różnych ludzi i nie zawsze da się ich unikać, a nasza osobowość guzik ich obchodzi..

      Usuń
    3. myślisz o relacjach np. na gruncie zawodowym ? W takich razach robimy co do nas należy, ograniczamy nasze relacje jeśli nie można inaczej tylko do tych koniecznych i na wzajem, guzik nas obchodzi ich osobowość.

      Usuń
  3. "𝑊𝑠𝑧𝑎𝑘 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑒 𝑜𝑑𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖 𝑛𝑎 𝑛𝑢𝑟𝑡𝑢𝑗𝑎̨𝑐𝑒 𝑛𝑎𝑠 𝑒𝑔𝑧𝑦𝑠𝑡𝑒𝑛𝑐𝑗𝑎𝑙𝑛𝑒 𝑝𝑦𝑡𝑎𝑛𝑖𝑎 ("Jak istnieć...") 𝑚𝑜𝑧̇𝑛𝑎 𝑧𝑛𝑎𝑙𝑒𝑧́𝑐́ 𝑤 𝑤𝑦𝑏𝑖𝑡𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑑𝑧𝑖𝑒ł𝑎𝑐ℎ 𝑧 𝑧𝑎𝑘𝑟𝑒𝑠𝑢 𝑙𝑖𝑡𝑒𝑟𝑎𝑡𝑢𝑟𝑦 𝑝𝑖𝑒̨𝑘𝑛𝑒𝑗. 𝐵𝑜𝑤𝑖𝑒𝑚 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑐𝑦 𝑝𝑖𝑠𝑎𝑟𝑧𝑒 𝑐𝑧𝑒̨𝑠𝑡𝑜 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑎̨ 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑧 𝑛𝑎𝑚𝑖 𝑤 𝑠𝑤𝑜𝑖𝑐ℎ 𝑑𝑧𝑖𝑒ł𝑎𝑐ℎ 𝑟𝑒𝑓𝑙𝑒𝑘𝑠𝑗𝑎𝑚𝑖 𝑓𝑖𝑙𝑜𝑧𝑜𝑓𝑖𝑐𝑧𝑛𝑦𝑚𝑖, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑒 𝑚𝑜𝑔𝑎̨ 𝑏𝑦𝑐́ 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚𝑖 𝑑𝑟𝑜𝑔𝑜𝑤𝑠𝑘𝑎𝑧𝑎𝑚𝑖." - klucz 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tylko literatura piękna ... można też pozgłębiać filozofię, socjologię, psychologię, poglądy różnych myślicieli itp... to z całą pewnością nas ubogaci poszerzy nasze horyzonty myślowe i pomoże w kształtowaniu siebie .

      Usuń
  4. Tak sobie myślę, że chyba człowiek powinien pozostać sobą.... i nie dawać sobą manipulować. To tak ogólnie, bo wiem, że to nie jest proste...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się bycie sobą nie jest proste , przynajmniej do czasu gdy się odkryje kim się tak naprawdę jest . To wymaga pracy nad sobą , powiem więcej, w efekcie człowiek może się nawet poczuć sobą rozczarowany...pewnie dlatego nie każdy ma ochotę na poszukiwania siebie. Manipulacjom wszelkim ulegają przede wszystkim ludzie siebie nieświadomi.

      Usuń
  5. Czytać, jak najbardziej warto i ja też polecam czytanie, bo rozwija, dostarcza nowych wrażeń, wspomaga rozwój. No jest po prostu dobrym zajęciem. Nudę też zabija ;D. Myślę, że dzisiaj, w obecnych czasach ludziom wrażliwym jest trudno. Uważa się ich za słabych, a ja bardzo cenię w ludziach wrażliwość, bo to piękna cecha. Niestety, kiedy gra idzie o kasę, o pęd, bo pędzimy w tym świecie non stop, nie ma chwili by złapać oddech, ciągle ktoś coś i zalew informacji to nie ma litości. Nie wiem, dokąd ten świat zmierza. Ostatnio w radio była mowa o dziecięcej psychiatrii, że upada, że katastrofalna sytuacja, ze młodzi ludzie - nastolatkowie popełniają samobójstwa, którym można było zapobiec. Oni sobie nie poradzili z życiem w tym świecie, było im źle, być może byli nie rozumiani przez otoczenie i sami nie wiedzieli, co się z nimi dzieje. Ludzie robią takie rzeczy z wielkiego cierpienia i niemocy. I na pewno była w nich wrażliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą ...doszliśmy do tego , że człowiek żyjący inaczej, mający inne priorytety, inną hierarchię wartości niż większość jest uznawany za dziwaka, podejrzewa się go , że może jest chory psychicznie. Wygląda na to , że jeszcze chwila a zaszczytem będzie przebywać w zakładach psychiatrycznych , bo tam będą normalni, wrażliwi i uczuciowi ludzie. Światem rządzą psychopaci ...

      Usuń

Nie wystarczy po prostu żyć...

  "Nie ma większego syfu niż życie. Wstajesz rano, idziesz do roboty, wracasz do domu zmachany, uśmiechniesz się krzywo do baby, ochrza...